„Kolor żółty zgoła wydawać się może zbyt ekstrawagancki” – taki schematyczny tok myślenia bardzo długo utrzymywał się w branży dekoracyjnej. Zainteresowanie słonecznymi akcentami we wnętrzach z powodzeniem podbiło „kolorystyczne guru” dekoratorów wnętrz – Instytut Pantone. Lansowany Gen  Z Yellow ma zdetronizować tak uwielbiany Millennial Pink. Czy tak się stanie? Sprawdźmy co takiego kryje się za tą tajemniczą nazwą!

Gen Z Yellow to barwa łącząca w sobie nowoczesność i awangardę. Jest kolorem trudnym, nieoczywistym, którego potencjał trzeba wypracować odpowiednimi technikami i wyczuciem estetycznym. Odpowiednio wypielęgnowany – może z powodzeniem zawojować zarówno w formie pojedynczego dodatku jak i w postaci total look.

Poprzez odpowiednią pielęgnację rozumieć będziemy dobór odpowiedniej palety kolorystycznej, współgrającej z dominantą w postaci żółtych refleksów. Z jakimi barwami Gen Z Yellow będzie tworzył zgrany tandem? Morska i butelkowa zieleń, głębokie odcienie błękitu – z tymi kolorami żółcie pięknie prezentują się w formie pojedynczego dodatku. Czerń, biel i szarość zarezerwujcie, gdy chcecie, by na główny plan wyszedł motyw przewodni dzisiejszego artykułu.

Dlaczego Gen Z Yellow – barwa kłopotliwa i niepopularna – ma stać się nowym trendem kolorystycznym? Odpowiedź jest bardzo prosta. Gen Z łączy w sobie kilka cech, które dają mu niesamowity potencjał. Jest zauważalny i energetyczny. Łączy młodzieńczą spontaniczność z beztroską, otwartością i odwagą. Spersonifikować go można jako osobę młodą, pewną siebie i ekstrawertyczną. A czy przypadkiem nie tacy ludzie podbijają świat ;-)?